85 lat minęło od pierwszego dzwonka w Osiemdziesiątce
W sobotę 15 października 2012 roku ponad 500 osób uczestniczyło w jubileuszu szkoły. Największą grupę stanowili oczywiście absolwenci, zarówno ci, którzy wcześniej zarejestrowali się na stronie internetowej szkoły, jak i tacy, którzy tego nie zrobili, ale przyszli, by spotkać szkolnych kolegów i koleżanki. Dominowali mężczyźni, w końcu szkoła w świadomości wielu funkcjonuje nadal jako Mechanik. Przybyli z różnych zakątków Polski, a nawet spoza kraju - ten, który specjalnie na jubileusz przyleciał ze Stanów witany był przez kolegów entuzjastycznie!
Wśród absolwentów Osiemdziesiątki są osoby znane z racji pełnionych funkcji we władzach samorządowych, jak również z ław sejmowych - są wśród nich poseł Marek Wikiński, zastępca burmistrza Sochaczewa Marek Fergiński, wójtowie Joanna Szymańska i Mirosław Orliński.
Wspomnieniowo i nostalgicznie
Główna uroczystość rozpoczęła się w Kościele Św. Wawrzyńca mszą w intencji nauczycieli, a koncelebrowaną przez ks. Prałata Piotra Żądło, któremu asystowali czterej księża - absolwenci ZS CKP oraz księża uczący wcześniej w szkole. Msza dzięki udziałowi Sochaczewskiej Orkiestry Dętej, przypomniała obecnym o słynnej orkiestrze Osiemdziesiątki kierowanej onegdaj przez Piotra Czobodę. Było nie tylko uroczyście, ale również wzruszająco, niejednemu z obecnych łza zakręciła się w oku. Potem absolwenci, uczniowie, nauczyciele przemaszerowali ulicami miasta, do siedziby szkoły, niezmiennej od 1952 roku - co nie znaczy takiej samej. Oficjalną część uroczystości prowadzili dyrektor szkoły Julia Jakubowska oraz kierujący Komitetem Organizacyjnym Obchodów 85.lecia Julian Tasiecki i Marcin Podsędek - absolwenci szkoły. Dyrektor Julia Jakubowska przyjmowała gratulacje i życzenia od zaproszonych gości, którzy wyrażali podziw i uznanie dla osiągnięć i dokonań szkoły mając przy tym nadzieję, że kolejne jubileusze - 100. lecie!, a potem 150. lecie, będą równie udane. Życzenia i pamiątkowe dyplomy jako wyraz uznania dla tradycji i dorobku szkoły, a także jej miejsca w życiu lokalnej społeczności przekazali wiceminister Edukacji Narodowej Lilla Jaroń, władze samorządowe: powiatowe ze starostą Tadeuszem Korysiem (zapewnił, że będzie budowana sala gimnastyczna w szkole) i miejskie na czele z burmistrzem Piotrem Osieckim (podkreślał dokonania sportowe szkoły - rugbiści, a w przeszłości drużyna piłkarska), ponadto wójtowie, dyrektorzy sochaczewskich szkół, a także wielu absolwentów. Zaproszeni goście - absolwenci szkoły, dzielili się swoimi wspomnieniami, ujawniali zabawne historie, które spotkały ich w tej szkole. Prezentując krótki rys historyczny dyrektor J. Jakubowska przypomniała byłych dyrektorów szkoły, a wielu z nich pełniło te funkcje wiele lat (w tym nieżyjący): Michał Bardan - 17, i Stanisław Danielewicz - 10, Mieczysław Kontek 7 - obecny na uroczystości i Stanisław Kwiatkowski - 12, również obecny na uroczystości.
Powróćmy jak za dawnych lat
Część artystyczna dostarczyła absolwentom wielu wzruszeń, nie kryli rozrzewnienia, w końcu te melodie przeniosły ich w czasy młodości, spełnionych lub niespełnionych miłości, szaleństw większych i mniejszych. Dziewczyny ze szkolnego klubu czirliderek przypomniały niegdysiejsze taneczne rytmy. Autorki scenariusza M. Cendecka i A. Pawlak oddały klimat tamtych lat. Każdy z absolwentów otrzymał pamiątkową tarczę, książkę wydaną specjalnie z okazji jubileuszu, zawierającą m.in. kalendarium historyczne - autorstwa E. Nalej i Tadeusza Kobka oraz okolicznościową pocztówkę. Niezwykłą wartość w wydanej publikacji ma lista absolwentów szkoły rozpoczynająca się w roku 1940! Dzięki żmudnej pracy grupy nauczycieli odtworzono poszczególne roczniki absolwentów, nawet z podziałem na klasy, a są to tysiące nazwisk. Dla przykładu w latach 1940 -1948 szkolę opuściło 614 absolwentów, ale w roku szkolnym 1963 - 64 było ich już 2327, a w latach 1970 - 71 - 2216. Oczywiście, szkolne archiwa nie są w pełni kompletne, być może nie wszyscy absolwenci mogli odnaleźć się w jubileuszowym wydaniu. Nie można nie wspomnieć o niezwykłej hojności absolwentów, którzy zapełnili specjalną skarbonkę przeznaczoną na potrzeby szkoły. Podczas części artystycznej przekazywali ją z rąk do rak i jak się potem okazało, zebrano 5 tysięcy złotych. Kwota ta zasili konto Rady Rodziców.
Jak Pan się trzyma! To nie do wiary jak na ten wiek...
Kto ty jesteś? Takie pytania też padały... Cóż, wszystkim przybyło trochę lat i niełatwo było odnaleźć w dojrzałym mężczyźnie kolegę z Vat, ale radość ze spotkania była nieopisana, bo w końcu Już szron na głowie, już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj! Na szkolnym korytarzu słychać było okrzyki: To Nasz (kolega)! Trzeba się było jakoś odnaleźć w tym tłumie, zebrać, policzyć. Po części oficjalnej i poczęstunku odbyły się spotkania klasowe z wychowawcami i tu najbardziej oblegani byli ci nauczyciele, którzy pół życia spędzili w Osiemdziesiątce, matematyczna legenda szkoły Bogumiła Lipska-Ostromęcka, Roma Kania czy Wacław Ptakowski - jego klasa III atp, rocznik 85 - stawiła się w silnym składzie - 20 mężczyzn obecnych na części oficjalnej oraz balu absolwentów!
Najstarsza absolwentka przybyła na uroczystości - Pani Krystyna Walczak - zdawała maturę w 1960 roku - 51 lat temu! Gratulacje!
Bal absolwentów
Zwieńczeniem tego dnia był bal absolwentów Osiemdziesiątki. Pierwszy taki bal!. Jeszcze po północy w zajeździe Dukat toczyły się rozmowy w mocno męskim gronie - choć nie tylko - trwały tańce. Dziewczyny z Osiemdziesiątki zawsze miały fantazję i po latach nic się nie zmieniło, na sali balowej fruwały fantazyjne kapelusze - w końcu w przeszłości ta szkoła kształciła również modystki.
Niektórzy z absolwentów zdążyli się nawet umówić na następny jubileusz i przekonywali dyrektor Julię Jakubowską, która cały czas ogarniała to wszystko, by nie zwlekała z kolejnym jubileuszem i Broń Boże nie czekała aż szkole stuknie 100 lat!
Imprezy Towarzyszące
Jubileusz to nie tylko uroczystość główna z udziałem zaproszonych gości, to przede wszystkim miesiące przygotowań, starań, zabiegów o sponsorów, a także imprez towarzyszących, promujących szkołę nie tylko w środowisku uczniów i rodziców, ale całej społeczności lokalnej. Najpierw więc w lokalnych mediach pojawiały się publikacje na temat historii szkoły, zorganizowany został konkurs pod hasłem: Byłem uczniem Osiemdziesiątki, wielu jej absolwentów podzieliło się swoimi szkolnymi wspomnieniami, które zostały zamieszczone w okolicznościowej publikacji, dołączonej do pakietu, jaki otrzymywał każdy absolwent. W szkole odbył się konkurs historyczny - uczniowie mogli sprawdzić posiadaną wiedzę na temat przeszłości swojej Alma Mater. Była wystawa zdjęć archiwalnych, gromadzonych w szkolnych kronikach, a także udostępnianych ze zbiorów prywatnych. Już rosną drzewka, które posadzono również dla uczczenia jubileuszu. Jest ich 17, jedno na każde pięciolecie szkoły, a sadzili je wieloletni nauczyciele i absolwenci. Odbył się nawet turniej Trio-Basket o Puchar Dyrektora ZS CKP, a rywalizowały w nim zespoły Jubilatki z drużynami zaprzyjaźnionych szkół - Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Fryderyka Chopina oraz Zespołu Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza. Sportowa rywalizacja była niesamowita, ponieważ każda ze szkół wystawiła po kilka drużyn i to jakich (sic!) - S.Logistic, Matri, Rabarbarzyńcy, Szalone Kurczaki, 80 Team, Legalize It, Play.
Miał więc jubileusz wiele twarzy, tę poważną, oficjalną i tę z przymrużeniem oka, ale obie dostarczyły niezwykłych wzruszeń.
Grażyna Bolimowska-Gajda
Podziękowania Podziękowania należą się wszystkim, którzy wsparli finansowo lub rzeczowo naszą jubileuszową uroczystość.
Podziękowania dla: